Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 lipca 2012

Rudziołki-grubaski 1/4

Pierwszy ptakulec gotowy i czeka aż będzie czas do odlotu w swoją podróż :D

Zbierać się dziewczyny, zbierać. Bo mój rudziołek już ćwierka do braciszków :D

12 komentarzy:

  1. Wow, ale cudny:))) A ja swojego jeszcze nawet nie zaczęłam!!!
    Pozdrawiam Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczny ptaszek..widac,ze niczego mu nie brakuje...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to ptaszek wiosenny. Na świeżych nasionkach wychowany. Mam nadzieję, że nie zmęczy się za bardzo lotem do Apag33 ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ptaszek pierwsza klasa! Ciężko byłoby mi go wypuścić na wolność! ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Promyczku wśród nas :) Może kiedyś dołączysz do którejś naszej zabawy?

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny :) ja swoje zaczynam od weekendu, mam tylko nadzieję, że szybko mi pójdzie ^^. O ile córa nie będzie mi dawać w kość i w trakcie tygodnia jednak wieczorami będę miała czas na wyszywanie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Córkę wyślij do mnie. Chętnie się zajmę ^^ Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. taką roczną marudę? nie zrobię Ci tego :D Niestety pracuję, więc po powrocie mam małą przylepę i tyle mojego wolnego co jak spać pójdzie.. a że jest lato to zasypia po 21 :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Roczna maruda! <3 Spokojnie, mnie ptaszek zajął ze 4 dni raptem. Szybko się robi.

    OdpowiedzUsuń
  10. a u mnie chwilowy zastój, musiałam mulinę zamówić...

    OdpowiedzUsuń
  11. Spokojnie, czas jest do 7-go sierpnia, skoro zabawę zaczęłyśmy 7-go lipca. To jeszcze 16 dni :) Jesteśmy raptem a półmetku pierwszej części.

    OdpowiedzUsuń